Wykorzystali ostatnie podrygi ciepła
Wyjątkowo ciepła jesień w dalszym ciągu sprzyja miłośnikom jednośladów. Niestety, również tym pod wpływem alkoholu. Nietrzeźwi rowerzyści stwarzają zagrożenie dla samych siebie jak również dla innych uczestników ruchu drogowego. Tylko minionego weekendu staszowscy policjanci zatrzymali ich aż sześciu.
Tak niewiele trzeba, aby doszło do tragedii na drodze. Jadąc na ,,podwójnym gazie” ryzykujemy życie i zdrowie nie tylko swoje i pasażerów, których przewozimy, ale też innych uczestników ruchu drogowego. Tylko minionego weekendu policjanci na terenie powiatu staszowskiego zatrzymali aż sześciu nietrzeźwych cyklistów. Natomiast w ramach dzisiejszego ,,trzeźwego poranku” policjanci staszowskiej drogówki na ,,podwójnym gazie zatrzymali czterech kierujących.
W kategorii rowerzystów spośród wszystkich zatrzymanych pod wpływem alkoholu, niewątpliwie niechlubnym rekordzistą okazał się być 54- latek zatrzymany do kontroli w piątkowe popołudnie w Pliskowoli. Blisko godziny 16.00 cyklista wybrał się na pewno na jedną z droższych podróży rowerem w swoim życiu. W trakcie przeprowadzonej kontroli drogowej okazało się, że badanie stanu trzeźwości dało wynik pozytywny. Mężczyzna w swoim organizmie miał blisko 3,0 promile. Kosztowało go to 2500zł., bowiem w takiej wysokości nałożony został na niego mandat karny.
Tych, którzy zdecydowali się na jazdę pojazdem mechanicznym dzisiejszego poranka na tzw. ,,podwójnym gazie” było aż czterech. Spośród nich tym, którego badanie stanu trzeźwości dało wynik najwyższy był 36- latek. Przemierzający jedną z ulic Połańca kierowca opla, zatrzymany został do kontroli drogowej blisko godziny 07.30. Badanie stanu trzeźwości wykazało 0,8 promila w organizmie mężczyzny.
Wszystkich rowerzystów za popełnione wykroczenia policjanci ukarali mandatami karnymi, natomiast tych, którzy podjęli się jazdy samochodem pod wpływem alkoholu w najbliższym czasie rozliczy sąd.
Opr. JSz
Źródło: KPP w Staszowie