Włamał się, bo… skończyły się mu pieniądze na alkohol
Funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Staszowie zatrzymali podejrzanego o kradzież z włamaniem do budynku gospodarczego znajdującego się na terenie Staszowa. 26- latek dokonał kradzieży piły spalinowej oraz roweru o łącznej wartości 500 złotych. Kodeks karny za kradzież z włamaniem przewiduje karę nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Na początku stycznia bieżącego roku nieznany wówczas sprawca włamał się do budynku gospodarczego znajdującego się na jednej z ulic Staszowa, skąd dokonał kradzieży piły spalinowej, a także roweru. 72- letni zgłaszający określił wartość strat na kwotę 500 złotych. Jeszcze w dniu zgłoszenia w drugiej części miasta policjanci odnaleźli porzucony w krzakach rower, który senior rozpoznał jako swój.
Nad sprawą włamania pracowali staszowscy kryminalni, którzy wczoraj zatrzymali 26 –letniego podejrzewanego. W trakcie wykonywanych czynności mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem, do którego popełnienia się przyznał. Wyjaśniał mundurowym, że początkiem tego roku pomagał 72- letniemu pokrzywdzonemu i jego synowi w pracach porządkowych w obrębie domu. Gdy mężczyźnie skończyły się pieniądze na alkohol, postanowił, że włamie się do budynku gospodarczego. Jak przyznał skradzioną piłę sprzedał przypadkowo spotkanej osobie, a zdobyte za nią pieniądze przeznaczył na alkohol, natomiast rower porzucił. Teraz o jego dalszym losie zadecyduje sąd. Za tego typu przestępstwo ustawodawca przewidział karę do 10 lat pozbawienia wolności.
Opr. JSz
Źródło: KPP w Staszowie